Translate

DLA WSZYSTKICH KTóRZY TRAFILI TU PRZEZ PRZYPADEK

Progenia jest wadą kostną... wciąż obwiniam za to Habsburgów ;)
Spotkałam się z opinią, że leczenie tej wady to nic innego jak operacja plastyczna... hmm skoro tak, to noszenie aparatów ortodontycznych jest też plastyką, tylko że bez noża!
Wykształceni ludzie wmawiali mi że da się z tym żyć... każdemu z nich patrzałam na dolne zęby - schowane za górnymi. I o czym tu mówić... ? ;] Nikt tego nie zrozumie... wysuń dolną szczękę do przodu najbardziej jak umiesz i powiedz "s" "z" "c" ... 20 lat ćwiczyłam poprawną wymowę spółgłosek które tak często występują prostych słowach... 20 lat sepleniłam... 20 lat miałam problemy z jedzeniem (przeżuwaniem)... 20 lat nie odczuwałam przyjemności z żucia gumy... 20 lat nie zdawałam sobie sprawy o ile łatwiejsze jest życie codzienne - proste czynności jak mówienie czy jedzenie nagle sprawiają radość... !
To nie dla wyglądu zdecydowałam się na operacje... i mam nadzieje że większość dotychczasowych progeników jest tego samego zdania... ! Poprawa wyglądu (bo wyraz twarzy jest masakryczny z progenią - coś jak gangster... nawet uśmiech wydaje się być nieszczery) jest dodatkiem do całej reszty zalet jakie niesie ze sobą zabieg.

środa, 26 marca 2008

nic dodac nic ująć...

Dzień : 55

opuchlizna nie zeszła... bolą mnie mięśnie żuchwy... buzie otwieram na 3 cm... dużo ziewam - to najlepsze ćwiczenie na rozciągnięcie mięśni...



Różnicy dla znajomych z pracy nie ma... dla mnie jest ogromna, jedzenie to sama przyjemność nie wspomne o łatwości wymawiania "s" "z" "c" itp.
No i profil jak dla mnie jest zupełnie inny !

kiedyś(2006):

dziś(2008):


czwartek, 20 marca 2008

...

:-( chyba potrzebuje pomocy psychologa!!! AAAAAaaaaa !! ;(
stanowczo za długo siedzę w domu...

nadal śpie z otwartą buzią ... niestety. Myślałam że ten problem skończy się po operacji. Ale migdały mają się dobrze, anginy od roku nie miałam...

gumki zakładam tylko na noc... w dzień za dużo ruszam buzią ;p


przytyłam 1 kg!!! :[:[ po świętach biore sie za siebie - only SPORT !
W czerwcu jedziemy w góry a ja mam problem z wejsciem po schodach na pierwsze piętro ;/


z nudów: (ręcznie malowane ) :)

środa, 19 marca 2008

heh... powoli dochodze do siebie

długo śpie... po 13 , czasami nawet 16 godzin. Zaczynam jeść wszystko , nawet gryze orzechy ! Ale ciągle czuje się SŁABA....

chciałabym już pojsc na rower, pobiegać... ale nie tyle co pogoda mi na to nie pozwala to do tego dochodzi zakaz męża! ; może sie poslucham...

nowe fotki...


*profil...


* "na plastusia" :


ogólnie - deprecha!
Pracy dyplomowej pisać mi się nie chce... do pracy mi się wracać we wtorek nie chce (bo tam jest strasznie!!)... codziennie czytam ogłoszenia o prace pisze cv itp ale nikt mnie nie chce :(
dziś to nawet mi przyszła myśl żeby udac sie na casting dla modelek :D haha... w końcu schudłam ponad 10 kg :p
Buzi jeszcze nie otwieram na tyle szeroko by móc śpiewać! Co mnie troche martwi... bo te ćwiczenia na rozciąganie mięśni żuchwy stają się coraz bardziej bolesne :/
Jest mały postęp co do czucia w dolnej wardze... oczywiście stwierdziłam to przy całowaniu :)
Sok pomidorowy i dużo całowania!! hihi
Uczucie: dolna warga i broda - tak jakbym miala polozoną grubą warstwe gipsu, takie sztywne odrętwiałe, ani nie czuć jak jedzenie leży na podbrudku albo herbata sie wylewa z kubka podczas picia :) no i boli jak dotykam ;p
to na tyle...